W
trosce o zdrowie seniorów, Zarząd Klubu zadbał o możliwość ruchu i poznawania
nowych stron kraju dla swoich członków.
W
maju odbyło się spotkanie „Pod Dębem”. Organizowali je solenizanci majowi. Było
miło i wesoło. Powstała nawet piosenka.
Prezes
Nela i dwie Zosie,
Kilku
Stasiów oraz Tosia
Na
majowe imieniny
Zaprosili
pod „dębinę”.
Tam
pospołu, przy ognisku
Pośpiewali,
siedli blisko
I
życzliwie, i z umiarem
Dzielili
się Bożym darem.
W
czerwcu seniorzy pielgrzymowali do Częstochowy i Gidli. Miejscowi przewodnicy
zapoznali nas z historią objawień Matki Boskiej. Była wspólna modlitwa i
wspólne śpiewanie.
W
czerwcu do Sołonki zaprosili nas solenizanci czerwcowi. Tam korzystaliśmy z
oparów solankowych i zbawiennego wpływu tego mikroklimatu na zdrowie. Był także
ruch przy muzyce, spacery i śpiew. Wszystko dla zdrowia.
W
lipcu odwiedziliśmy sanktuarium Mati Boskiej w Leżajsku. Uczestniczyliśmy w
nabożeństwie przed cudownym obrazem. Po mszy świętej wysłuchaliśmy koncertu
organowego w klasztorze.
Odnieśliśmy
niezapomniane wrażenie z pobytu w muzeum przyklasztornym. W drodze powrotnej
wstąpiliśmy do Medyni Głogowskiej. Poznaliśmy technikę lepienia z gliny różnych
artystycznych przedmiotów. Z przygotowanej uprzednio gliny sami mogliśmy ulepić
jakiś „artystyczny” przedmiot. Bardziej odważny kolega Zygmunt z ogromnym
zaangażowaniem lepił dzieło pt. „WAZON”. Niestety to dzieło po pewnym czasie
przybrało postać naleśnika. Nie wyszło? Czy zmienił zamiar? Chwała mu za to!!!
Uratował honor grupy.
Naczelnym
zadaniem władz klubu jest dbałość o zdrowie i sprawność ludzi starszych. Poprzez
różne formy spotkań, zarząd w pełni się z tego zadania wywiązuje Powstała nawet
piosenka , której refren brzmi:
W
błażowskim klubie seniora
Szczęście
otwiera się nowe
I
cały świat wymarzony
Na
drugą życia połowę.
Członkowie
klubu bardzo dziękują zarządowi za włożony wkład pracy w organizowaniu naszego
wolnego czasu.
PS.
Dzięki uprzejmości Pana Leszka –
kierowcy naszego autokaru zobaczyliśmy lotnisko w Jasionce oraz Centrum
wystawienniczo-kongresowe G2A Arena wraz z obiektami przemysłowymi Doliny
Lotniczej.
Warto
było zobaczyć jak rozwija się przemysł lotniczy na terenie naszego Podkarpacia.
Zofia
Wielgos